W dniach 20-28 lipca 2012 r. wraz z siedmioma członkami zaprzyjaźnionego Chojeńskiego Klubu Rowerowego Małgosia Gucz reprezentująca PKC "Sama Rama" brała udział w rajdzie rowerowym na trasie od Białegostoku do Lublina. W ciągu 7 dni pokonali 570 km w większości po drogach leśnych, szutrowych i piaszczystych. Zobaczyliśmy nie tylko Białystok, ale też byliśmy w Supraślu gdzie zwiedzaliśmy cerkiew i muzeum ikon. Znaleźliśmy też miejsce akcji filmu "U Pana Boga za piecem" - posterunek milicji.
Po drodze odwiedziliśmy meczet w Kruszynianach - jeden z dwóch w Polsce. W tatarskiej jurcie u Dżennety, gdzie był m.in. Książę Karol zajadaliśmy się tatarskimi przysmakami : pierekaczewnikiem, pieremaczem i belyszem.
Nasza trasa wiodła przez Puszczę Białowieską, jedyną pierwotną puszczę w Europie Środkowej, której tajemnic strzegły niezliczone roje komarów.
Dotarliśmy do zagrody żubrów i miejsca mocy niedaleko Białowieży.
W Dobrowodzie spotkaliśmy się z serdecznym przyjęciem i zostaliśmy ugoszczeni potrawami miejscowej kuchni.
Będąc w tym regionie pojechaliśmy też na Grabarkę - miejsce corocznych pielgrzymek wyznawców prawosławia, którzy przynoszą na górę krzyże pokutne.
Zwiedzaliśmy Zamość i Chełm z cerkwią św. Jana Teologa.
Na naszej trasie były też miejscowości o oryginalnych nazwach. Każdy mógł wybrać coś odpowiedniego, jak na zdjęciach, m.in. Jałówki i Żłobek.
W Szczebrzeszynie z obowiązku globtrotera poszukaliśmy pomnika chrząszcza.
Do Lublina dojechaliśmy pod wieczór.
Jadąc pociągiem w kierunku Szczecina, jakby tego wszystkiego było mało, planowaliśmy kolejną wyprawę rowerową.
(mgucz)
(ckr)